Młodzi Europejczycy gotowi na zmiany w trosce o planetę
-
Klaudiusz
- 26 lutego 2024
- 0
- 2 minut czytania
W obliczu kryzysu klimatycznego młode pokolenia Europejczyków są gotowe podjąć konkretne zmiany w swoim stylu życia, by przyczynić się do ratowania naszej planety. Według najnowszych badań są skłonni ograniczyć liczbę potomstwa i zrezygnować z jazdy samochodem. Pokazuje to ich gotowość do podjęcia poważnych kroków w walce z globalnym ociepleniem. Ważne są także mniejsze gesty, takie jak rezygnacja z przedmiotów jednorazowego użytku czy uprawianie własnego ogródka – choć tu młodzież nie jest już tak chętna.
Postawy wobec środowiska
Wyniki sondażu przeprowadzonego przez YouGov na zlecenie Guardian w siedmiu krajach Europy ujawniają, że młodsze pokolenia są bardziej skłonne do podjęcia znaczących zmian w swoim życiu niż osoby starsze. Aż 28% osób w wieku 18-24 lat i 30% w przedziale 25-34 lata wyraziło gotowość do posiadania mniejszej liczby dzieci. Wskaźniki te są znacznie niższe wśród starszych generacji. Młodzi ludzie chętniej niż starsi deklarują również gotowość do rezygnacji z samochodów na rzecz spacerów, jazdy na rowerze czy transportu publicznego.
Znacząca część młodych Europejczyków jest skłonna zrezygnować z mięsa i produktów mlecznych, a także płacić więcej za podróże lotnicze, by zmniejszyć swoje ślady węglowe. Duże znaczenie ma też większa gotowość do kupowania ubrań z drugiej ręki. Wskazuje to na rosnącą świadomość konsumencką wśród tego pokolenia.
Mniejsze gesty kontra duże decyzje
Choć młode pokolenia są gotowe do zmian, drobne gesty, takie jak unikanie przedmiotów jednorazowego użytku czy jedzenie sezonowych warzyw i owoców, spotykają się z mniejszym entuzjazmem. Co zaskakujące to starsze pokolenia wydają się bardziej skłonne do wprowadzania tego w życie.
Gdzie jeszcze widać różnice? Młodsze pokolenia wyraźniej popierają radykalne działania rządowe, takie jak zakaz produkcji i sprzedaży samochodów spalinowych czy ograniczenia w konsumpcji mięsa i produktów mlecznych. Tymczasem starsi respondenci są bardziej skłonni do popierania programów, które można uznać za mniej inwazyjne.
