Sowy w służbie rolnictwa
W przeszłości sowy były tępione przez ludzi, ale dziś stają się sojusznikami rolników. Sowy płomykówki potrafią zjeść kilka tysięcy gryzoni w ciągu sezonu, co jest nieocenioną pomocą dla rolników dbających o swoje plony. Ornitolodzy z Poznania opracowali metodę zachęcania tych ptaków do osiedlania się w pobliżu gospodarstw rolnych.
Nowe podejście do ochrony plonów
Sowy, dawniej uważane za zwiastuny nieszczęść, dziś są mile widziane na wsiach. Ornitolodzy instalują budki lęgowe, aby zachęcić płomykówki do osiedlania się. Dzięki nim rolnicy mogą skutecznie kontrolować populację gryzoni bez użycia chemikaliów. To ekologiczne rozwiązanie pozwala na lepsze zbiory i mniejsze wydatki na środki ochrony roślin.
Wyzwania przy instalacji budek
Montowanie budek lęgowych dla płomykówek to nie lada wyzwanie. Ornitolodzy muszą umieszczać je na wysokościach, co wymaga dużej zręczności. Jednak trud się opłaca, ponieważ sowy szybko zasiedlają nowe domy. Dzięki temu rolnicy zyskują naturalnych sprzymierzeńców w walce ze szkodnikami.
Przykład z Izraela
Izrael od lat korzysta z pomocy płomykówek w zwalczaniu gryzoni. Wprowadzenie budek lęgowych na masową skalę pozwoliło zmniejszyć użycie rodentycydów o 80%. To ekologiczne podejście przyniosło korzyści nie tylko rolnikom, ale również środowisku. Polski projekt podąża tą samą ścieżką, mając nadzieję na podobne sukcesy.
Źródło: